4-dniowy wyjazd w Beskid Niski "Będzie bardzo pięknie (albo nie)"

Trasa Miseczki

 

Charakter trasy:

Trasa nierekomendowana

Termin: 30 kwietnia-03 maja 2016

Wyjazd: z Warszawy w piątek 29 kwietnia wieczorem
Powrót: do Warszawy we wtorek 3 maja późną nocą

Nie można dołączyć do trasy w czasie trwania, bo nie.

Koszt:

Będzie drogo.

Prowadzący:

Miseczka

Opis trasy:

Zacznijmy od tego, że prowadzący nie chciał organizować tej trasy, ale musiał wyrobić dniówki.

Teraz tak, na temat trasy. Nie oszukujmy się, Beskid Niski to nie Himalaje, pięknych widoków bym się nie spodziewał. Trasa będzie głównie wiodła krzalem, częściowo szosą. Na początku zobaczymy Besko – zabitą dechami dziurę (sorry mieszkańcy), do której nikt nigdy nie przyjeżdża. Stamtąd pójdziemy w stronę Mymonia, przy którym przewodnik będzie zachwycał się jakąś osadą nieistniejącą od tysiąca lat. Potem przez Jar Wisłoka. Załączam zdjęcie porównawcze, jaka wielka to atrakcja.

bedziepiekniealbonie1 bedziepiekniealbonie2

Jar Wisłoka (fot. beskidzkiewedrowanie.pl)

Wielki Kanion (fot. arch. własne)

Za Jeziorem Sieniawskim będziemy 2 dni kręcić się w kółko w okolicach miejscowości Puławy. Atrakcji nie będzie. Krzal, kleszcze i bezsensowne podchodzenie do góry, żeby potem zejść. Potem dojdziemy na ześrodkowanie, na którym – jak co roku – będą durne gry a potem śpiewanie smętów przy ognisku. Oczywiście jeśli wszystko się uda, bo przewodnik znany jest z tego, że potrafi zgubić się na prostej drodze, więc za dużo bym sobie nie obiecywał – może się zdarzyć, że będziemy wychodzić rano, a o północy będziemy w czarnej – jak to się mówi – gęstwinie.

Jeśli chodzi o atrakcje, rozrywkę i ludzi, to będzie naprawdę smętnie. Przewodnik nie potrafi grać na gitarze ani śpiewać, a wieczorami jak już zrobicie mu obiad i zje – kładzie się spać, bo mówi, że musi wypocząć przed następnym dniem. Najlepsze świadectwo wystawia mu fakt, że jak organizował poprzednio trasę na Połoninach, to nikt się na nią nie zapisał, bo wszyscy wiedzieli, czego się spodziewać.

Co do jedzenia, prowadzący znany jest z tego, że nie umie gotować, więc przez 4 dni będziemy wtranżalać makaron z kiełbą i sosem pomidorowym. You have been warned.

Wyposażenie – musicie mieć namioty i nosić je ze sobą. Także lekko nie będzie, ale nie jedziecie chyba dla przyjemności.

Trasa nie będzie nawiązywała do Astrid Lindgren, bo przewodnik ma to w nosie.

Jest jedna zaleta tej trasy. Nawet jeśli jesteś największym pesymistą, to i tak będziesz się czuł jakbyś widział świat zawsze przez różowe okulary, przyrównując się do prowadzącego. Dopóki oczywiście nie zostawi Cię gdzieś po drodze, zapomniawszy policzyć grupę...

 

Jeśli naprawdę nie ma miejsca na innych trasach i musisz pojechać na tę trasę, zastanów się jeszcze raz.

 

Jeśli sprawdziłeś dwa razy i wychodzi na to, że jednak musisz jechać z Miseczką, napisz maila na adres: bedziebardzopieknie małpa gmail.com (i nie spodziewaj się rychłej odpowiedzi).

 

Trasa Zuzi

 

Charakter trasy:

Trasa rekomendowana

Termin: 30 kwietnia-03 maja 2016

Wyjazd: z Warszawy w piątek 29 kwietnia wieczorem
Powrót: do Warszawy we wtorek 3 maja późną nocą

Jeśli nie pasuje Wam termin, to oczywiście zachęcam do dołączania w trakcie i wyjeżdżania wcześniej – napiszcie, jak by Wam było najwygodniej i postaramy się coś wymyślić (jednak proszę, w granicach przyzwoitości!).

Koszt:

Taniej się nie da: zapłacimy tyle, ile kosztuje bilet (ok. 100 zł w dwie strony) plus to co zjemy (a zakupy robimy hurtowo!) i ile drewna wypalimy. Razem około 250 złotych polskich.

Prowadzący:

Zuzia Smoczyńska

Opis trasy:

Właściwie nieważne gdzie w Beskidzie Niskim – wszędzie jest pięknie. A zwłaszcza wiosną – trawa jest totalnie najzieleńsza jak się da, kwitną drzewa owocowe i wszystko pachnie. Poza tym przy odrobinie szczęścia jest już tak ciepło, że można leżeć na łące i się opalać, ale przy okazji nie pocić się na podejściach, można moczyć nogi w rzece i jeść lody pod sklepem.

Na naszej trasie zobaczymy między innymi takie atrakcje jak Kanion Wisłoka, który wygląda jak prawdziwy kanion, Polany Surowiczne, wielkie, otwarte i ze starą dzwonnicą owianą legendami, cerkiew w Króliku Wołoskim, ze ścianami w dziurach od kul (albo dziurami od kul w ścianach hehe) i Duklę, gdzie na rynku można siedzieć, pić oranżadę i nic więcej nie robić, bo jest tak super. Poza tym po drodze będą łąki, lasy, dolinki, chatki, sady i potoki.

Beskid Niski nazywa się tak, ponieważ jest niski. Góry są małe i jest ich niewiele. Więc chodzenia nie będzie dużo, a jeśli już to w formie spokojnej i zrelaksowanej, z częstymi przystankami, śpiewami dodającymi otuchy i grami towarzyskimi. Będziemy spać w namiotach (więc weźcie ciepłe rzeczy), co ma taki plus, że pierwszą rzeczą, na którą natykamy się rano po obudzeniu jest świeża, pachnąca, zielona trawa, a ostatnią przed snem – niebo całe w gwiazdach. Załączam zdjęcie porównawcze, żebyście wiedzieli jak to wygląda.

bedziepiekniealbonie3 bedziepiekniealbonie4

Namiot w Beskidzie Niskim (fot. przemekpasnik.pl)

Namiot w Wielkim Kanionie (for. arch. własne)

Jemy z ogniska, co jest super, bo jeśli będzie smacznie, to fajnie samo przez się, a jeśli będzie niesmacznie to przynajmniej schudniemy (dla tych co chcą schudnąć) albo będziemy dojadać słodyczami (dla tych, co nie chcą schudnąć).

2 maja spotykamy się z innymi trasami na ześrodkowaniu w Zawadce Rymanowskiej. Będzie bardzo dużo ludzi, wielkie ognisko, śpiewy do rana i konkursy z nagrodami. Można znaleźć męża lub żonę, zjeść wiele pyszności, wygrać mapę i zawrzeć wiele przyjaźni.

Ogólnie trasa zapowiada się super, więc proszę bez wahania pakować dobry humor do plecaka, i wysyłać zgłoszenia raz dwa!

 

Jeśli chcesz pojechać na trasę z Zuzią, napisz maila na adres: bedziebardzopieknie małpa gmail.com.

 

Zgłoszenie się na wyjazd lub udział w wyjeździe jest jednoznaczne z oświadczeniem o zapoznaniu i akceptacji Regulaminu wyjazdów organizowanych przez SKPB Warszawa, dostępnym na stronie internetowej SKPB Warszawa www.skpb.waw.pl.

Mini-wioska dziecięca - trasa rodzinna

Jeśli chcesz przeżyć z dzieciakami przygodę, jaką jest spanie w namiocie, gotowanie na ognisku i mycie się w strumieniu, to zapraszam do dziecięcej mini-wioski namiotowej na polu ześrodkowania Rajdu Beskid Niski. 
 
Ramowy plan będzie dostosowywany do pogody, nastrojów oraz możliwości grupy i zakłada:
Sobota - spacer np. Królik + chillout na namiotowisku
Niedziela - spacer / zabawy + zwiedzanie Muzeum w Bóbrce (godz. 14:00, dojazd samochodami)
Poniedziałek - spacer np. na Cergową
Wtorek - pakowanie + zwiedzanie Domu Szkła w Krośnie (godz. 13:00); skąd odjazd do domów;-)
 
Przede wszystkim mamy się dobrze bawić i odpocząć od szkoły, internetu i telewizji;-) 
 
Parę praktycznych rad:
- może być bardzo zimno - weźcie ciepłe rzeczy 'na cebulkę', czapki i rękawiczki
- zazwyczaj bywa też upalnie - warto mieć krótkie spodnie i klapki/sandały
- rano przydają się kalosze (większość butów przemięka w pół godziny na porannej rosie;-) i parasolki jak pada
- na spacery i wycieczki przydadzą się plecaczki + picie i przekąski
 
Magda
504 000 318
mrussyan<malpa>gmail.com
IMG 0063111
rodzina Magdy - Magda w okularach:-)
 
IMG 0079111
chillout w trawie
 
IMG 0123111
 
IMG 0116111
dzieci na zwiedzaniu skansenu x2 (ale innego;-))

KRÓLEWSKA BIS

Charakter trasy:    namiotowa

Termin:        30.04 – 07.05.2016

Start:   

Warszawa, Dworzec PKS Warszawa Zachodnia 29.04.2016 (zbiórka piątek wieczór ok. 19.30) –wyjazd do Lwowa autobusem

Możliwe dołączenie do trasy, po uzgodnieniu, we Lwowie 30.04 rano.

Powrót:    zaczynamy wychodzić z gór w sobotę 07.05.2016. Planowana przerwa w podróży we Lwowie (ok. 3-6 godz.). Najprawdopodobniej w Warszawie będziemy w niedzielę rano.

Prowadzący:

D:JMSKPBBN 201613.jpgD:JMSKPBBN 201611.jpg

Marek Król (nr bl. 230), tel. (22) 643-25-01; 502 793-013; email: marekjacekkrol(at)gmail.com
Juliusz Marszałek (nr bl. 223), tel. (22) 641-27-21; 606-657-998; email: juliusz.marszalek(at)onet.pl

Trasa:    Lwów → → Wyżna Bystra (Zakarpacie) – Smerek (1425 m npm) – Prislop – Czarna Repa – Jelenkowate –  Chaszczowanie – Prz. Beskid – Jawornik Wielki – Wyżłów – Żupanie – prz. Tucholska – Pikuj – Starostyna – Hnyła – prz. Użocka - Sianki → Lwów

Opis:

  1. Trasa biwakowa przebiega w większości głównym wododziałowym grzbietem karpackim. Od czasu do czasu opuszczamy grzbiet aby zejść do wsi z zachowanymi elementami kultury bojkowskiej lub/i zobaczyć starą bojkowską cerkiew.
  2. Należy się liczyć z wystąpieniem warunków zimowych (opadów śniegu, niskich temperatur, śniegu na biwakach)
  3. Przedstawiona trasa ma charakter orientacyjny i nie ma możliwości dołączenia w trakcie jej trwania.
  4. Bezpośrednio przed wyjazdem ustalimy podział wyposażenia biwakowego. Spis zabieranego jedzenia podamy po zapisaniu na trasę.
  5. Przejazd tam: ok. 100 zł bezpośrednio z W-wy do Lwowa.
  6. Koszty pobytu na Ukrainie - przejazdy miejscowe pociągiem, busami lub taksówkami i bilet powrotny do Polski, uzupełniające zakupy jedzeniowe - równowartość do 200 zł w hrywnach + awaryjne 50 EUR (drobnymi max 10 EUR).
  7. Ilość miejsc ograniczona – decyduje termin zgłoszenia do obsługi trasy. Będziemy zbierać zaliczki (do 14.04.2016 muszą do nas dotrzeć) na zakup biletów do Lwowa w przedsprzedaży.
  8. Ze względu na zmieniające się rozkłady jazdy i taryfy nie możemy wykluczyć pewnych zmian, szczególnie jeśli chodzi o godziny przejazdów i ich ceny.

Zapraszamy!

Julek i Marek

D:JMSKPBBN 20163.jpg       D:JMSKPBBN 20165.jpg

 

D:JMSKPBBN 20167.jpgD:JMSKPBBN 20168.jpg

4-dniowy wyjazd „W stronę słońca”

Zapraszam na 4-dniowy wyjazd w Beskid Niski.

JPbn1601

Termin

30 kwietnia-3 maja 2016

Wyjazd 29 kwietnia wieczorem

Powrót 3 maja późnym wieczorem

Charakter trasy

Trasa piesza, chatkowa. Szlaki, krzaki, rzeki.

Dla kogo

Trasa dla wszystkich chętnych, którzy lubią z plecakiem chodzić po górach. Nie trzeba mieć dużego doświadczenia, wystarczą dobre buty, plecak i dobry humor :)

JPbn1602

Trasa i atrakcje

Komańcza – Jaśliska – Zawadka Rymanowska – Dukla

Po drodze sprawdzimy, co kryje góra Kamień, poszukamy jaskiń, zejdziemy do podziemi, a także wejdziemy na Babę a potem dla równowagi na Piotrusia. Nie zabraknie też możliwości kąpieli w rzece podczas przekraczania Jasiołki.

Trasa może ulec jeszcze niewielkim modyfikacjom.

Koszt

Nie powinien przekroczyć 300 zł.

Prowadzący

Jacek Perłowski (arget[at]vp.pl)

Zapisy

Mailowo u prowadzącego

JPbn1603

inoZawadka

WYNIKI: https://drive.google.com/file/d/0B5YCDhDzlSVUTUJ3UVF4akRBd2M/view?usp=sharing

inoZawadka to najkrótsza trasa na tegorocznym Beskidzie Niskim, albo jak kto woli, najdłuższy konkurs na ześrodkowaniu. Trasa, na której prowadzącymi jesteście sami.  Start i koniec trasy znajdować się będzie przy namiocie biura rajdu w Zawadce. Potrzebować będziecie własnego kompasu i czołówki oraz około 90 minut czasu na przebycie około 3,5 km trasy. Trasę zaczniecie po posiłku na ześrodkowaniu, zgodnie z przydzieloną tzw. minutą startową, a jeśli skończycie ją w limicie czasu, zdążycie na rajdowego gluta.  Trasę możecie przebyć samodzielnie, albo w maksymalnie trzyosobowych zespołach.

Czytaj więcej...

4 dni na gigancie

- Opowiedz, dziadziusiu, jak uciekłeś!
- Och, och – powiedział dziadziuś. – Przecież słyszałyście to już tyle razy. Prosiłyśmy go jednak tak bardzo, że zgodził się i opowiedział. Potem Anna powiedziała:
- To musi być strasznie przyjemnie uciec. Ja sama miałabym na to ochotę!
- Lecz naprzód musieliby b
yć jacyś źli ludzie, od którychś musiałabyś uciekać – powiedziałam.

- To wcale niepotrzebne – powiedziała Anna. – Można przecież uciec tak w ogóle. Troszeczkę! I potem wrócić.
- Och tak! Zróbmy to! – zawołałam.

Astrid Lindgren Dzieci z Bullerbyn

Plan jest taki, że uciekamy z domu. Od dzwoniących telefonów, terminów, obowiązków, szefa i troskliwej mamusi. Od codzienności i pośpiechu. W dzikość, zieloność

i ciszę. Robimy wiosenne porządki w głowie, wietrzymy uszy, przecieramy oczy i przeciągamy się leniwie.

Trasa stowarzyszona - przygotowana przez uczestników kursu przewodnickiego SKPB Warszawa w ramach szkolenia praktycznego (tzw. SGO) i prowadzona pod opieką przewodnika SKPB.

Dokąd?
Tam, gdzie nas nie znajdą J Z dala od cywilizacji i zasięgu, w Beskid Niski.
Będziemy iść z Krempnej przez Iwlę, Teodorówkę, Duklę, Chyrową, Ropiankę, Piotrusia, Zawadkę Rymanowską (ześrodkowanie), Cergową, zakończymy w Iwoniczu.

Na zdjęciu widok z chaty w Teodorówce na Cergową, zaliczymy oba :)

teo widok1

a przy odrobinie szczęścia może nawet taki widok? :)

P1000104a

Jak?
Na piechotę, ze skromnym dobytkiem na plecach.
Śpimy w chatkach studenckich, trzeci nocleg na ześrodkowaniu w dużym namiocie.

Kiedy?
Wyjazd z Warszawy w piątek 29 kwietnia późnym wieczorem
Powrót 3 maja bardzo późnym wieczorem.

Za ile?
około 250 zł

Dla kogo?
Dla każdego, komu marzy się ucieczka z domu!

AKTUALIZACJA - miejsca zapełnione, przyjmujemy zapisy wyłącznie na listę rezerwową!

Zapisz się tu: http://goo.gl/forms/KCWqMTDOOv

Zachęcamy do szybkich zapisów - trasa z limitem miejsc + organizujemy wspólnie transport!

 

Prowadzący:
Natalia Górska (uczestnik kursu przewodnickiego SKPB W-wa)
Bolek Muzalewski (uczestnik kursu przewodnickiego SKPB W-wa)
Michał Tracz (przewodnik SKPB W-wa, blacha 654)

n i b mt

4-dniowy wyjazd w Beskid Niski „Till trots!”

Charakter trasy:
Piesza, noclegi w namiotach noszonych na plecach

 Termin:
Wyjazd z Warszawy w piątek 29.04 wieczorem.
Powrót do Warszawy we wtorek 3.05 przed północą.

 Dla kogo:
Dla każdego, kto chciałby pochodzić po Beskidzie Niskim w niekonwencjonalny sposób (a jak to poniżej).

 Koszt:
Ok. 250zł (studenci ok. 45 zł mniej)

 Prowadzący:
Paweł Lustig (pawlustig[zwierzę]gmail.com) i Marcin Błażejczyk

 Trasa:
Beskid Niski, Pasmo Bukowicy i Gniazdo Jawornika, a konkretnie:
1 dzień – Komańcza (zwiedzanie) – Jawornik – Kamień – Tokarnia
2 dzień – Tokarnia – Wisłok Wielki – dolina Wisłoka – Polany Surowiczne – Polańska
3 dzień – Polańska – Jawornik – Zawadka Rymanowska (ześrodkowanie)
4 dzień – Zawadka Rymanowska – Cergowa – Lubatowa – Iwonicz Zdrój
Trasa może ulec zmianom z powodu pogody.

 Zapisy zamknięte, koniec miejsc
Przez formularz:

Zgłoszenie się na wyjazd lub udział w wyjeździe jest jednoznaczne z oświadczeniem o zapoznaniu i akceptacji Regulaminu wyjazdów organizowanych przez SKPB Warszawa, dostępnym na stronie internetowej SKPB Warszawa www.skpb.waw.pl:
http://www.skpb.waw.pl/wyjazdy/regulamin-wyjazdow.html

O wyjeździe "Till trots!":

Wyjazd kierowany do nonkonformistów i tych, którzy pytają ciągle „Dlaczego?”. Czego zwykle w Beskidzie Niskim nie można się spodziewać?
§  Spania na szczytach
§  Widoków o poranku przy wyjściu z namiotu
§  Gotowania na najwyższych szczytach, które zdobędziemy
§  Przejścia doliną rzeki

U nas na przekór będzie to wszystko!
Poza tym będzie i to, czego spodziewać się można. Też na przekór: zwiedzanie Komańczy i trochę historii, cerkwie, krzaki, jary, eksplodująca przyroda.
Jeśli nie jesteś nonkonformistą i nie pytasz „Dlaczego?” bo już wiesz, to bądź na przekór i zapisz się!

Będziemy spać...

fot. M. Błażejczyk
... gotować...
fot. M. Błażejczyk
... jeść...
fot. M. Błażejczyk
... a później pójdziemy!
fot. M. Błażejczyk
Zapraszamy!
Paweł & Marcin

Lubimy się turlać

– Teraz Borka zagryzie się na śmierć – powiedział. – Może sobie tam siedzieć w swojej nędznej jaskini i zgrzytać zębami z zazdrości, tak, nic mu innego nie pozostało, tylko płacz i zgrzytanie zębów. Podniesie taki lament, że wszystkie Wietrzydła i Szaruchy w Lesie Borki będą musiały zatkać sobie uszy, wierzcie mi!

Borka już wie, że nie będzie czołgu na ześrodkowaniu. Ale możemy uratować Borkę, żeby nie spełnił się scenariusz Astrid. Jak to zrobić - instrukcja poniżej.

O wyjeździe:

Astrid Lidren twierdzi, że tylko najsilniejszy herszt zbójców, Borka, potrafił sturlać się z każdego, nawet najbardziej trawiastego pagóra Beskidu Niskiego. PODEJMUJEMY WYZWANIE. 

Będzie zielono, dziko i majowo. 

Jeśli wiesz co to twardy biceps, a tocząc się z góry osiągasz prędkość kolejki bieszczadzkiej, dawaj z nami bo

LUBIMY SIĘ TURLAĆ

Charakter trasy:
Piesza, stodołowa

Termin:
30.04-3.05
Wyjazd: z Warszawy w piatek 29.04  wieczorem
Powrót: do Warszawy we wtorek 3.05 późnym wieczorem lub w środku nocy 

Dla kogo:
Dla każdego

grajkom mówimy głośne TAK!

O wyjeździe w skrócie:

Plecak na plecy, uśmiech na ustach,wiosenny chill, mycie w strumieniu, jedzenie z ogniska

Lista sprzętu: http://www.skpb.waw.pl/wyjazdy/beskid-niski/2016/o-rajdzie/2953-co-zabrac-ze-soba.html ; szczegóły podamy zapisanym zbójnikom;

Koszt:
ok 250 zł

Prowadzący:
Weronika Szatkowska i Asia Borkowska 

Trasa:

Rymanów Zdrój - Wzgórza Rymanowskie i Dział - łąki nad Wisłoczkiem - Puławy Górne - kawałek Pasma Bukowicy - Polany Surowiczne - Polańska - Bania Szklarska - Daliowa - cudowne pagórasy idealne do tarzania nad Zawadką - Zawadka ześrodkowanie! - Rymanów Zdrój

Gdzieś w międzyczasie 3 noclegi.

Zastrzegamy sobie możliwość zmiany trasy w zależności od warunków do tarzania. 

Atrakcje:

Wiosna w Beskidzie Niskim

 

Zapisy i pytania:
Zapisy do Wero - weroo72(at)gmail.com

lub Borki borkapotworka(at)gmail.com

 ZAPRASZAMY!

asia1

Borka

7

Wero

 

4-dniowy wyjazd w Beskid Niski "Placki Ziemniaczane"

Znasz bajkę o 16 Plackach?
Masz szansę zostać jej głównym bohaterem albo ominąć tę okazję i pozostać ziemniakiem.

aktualizacja: Najwyraźniej poruszyliśmy najgłębsze struny ziemniactwa w narodzie, ponieważ kolejnych chętnych uczestników zapisujemy już na listę rezerwową. Niemniej polecamy i to! Bo lista jeszcze krótka, a może się zdarzyć, że któryś dorodny, wybrany ziemniak się wykruszy albo, nie daj bóg, zgnije.  O miejscach zwalniających się będziemy informować sukcesywnie.

Ziemniaki

Główni bohaterowie, do dzieła! Lecimy bez ciśnienia przez góry, łąki i lasy. Zamierzamy z uśmiechem na ustach dziarsko wędrować po niewysokich, urokliwych pagórkach. Odwiedzimy dwie kultowe chatki studenckie. Wytropimy ślady po "winie truskawkowym". Dowiemy się również co nie co o kulturze łemkowskiej. By tradycji stało się zadość, zwiedzimy cerkiew i cmentarzow z I wojny światowej. Będzie też mini impreza na orientację!

ziemniaki bn2016
fot. Basia Ciach

Charakter trasy: 
Trasa chatkowa 4-dniowa. Dwie noce śpimy w chatkach studenckich, a ostatnią noc na ześrodkowaniu w namiocie. Obiady gotujemy na ognisku. Nie przejmujemy się głupotami i śmiejemy z sucharów !

W programie:

ROZWAŁKI NA ŁĄCE
ziemniaki2 bn2016

ZABAWY Z OGNIEM (I JEDZENIEM)
ziemniaki3 bn2016

ZABAWY I GRY , CZASEM MĄDRE, CZASEM MNIEJ
ziemniaki4 bn2016

Termin:

Wyjazd 29.04 23:59 Powrót 3.05 23:20

Dla kogo ta trasa jest?
Skoro to czytasz to dla Ciebie !
Czyli każdego, kto ma chęci powędrować po malowniczym Beskidzie Niskim! Dla studentów, dla tych co już tylko wspominają studia. Również dla tych, którzy nigdy nie studiowali. A nawet miłośników dreptania po górach. Ogólnie pozytywnie zakręconych ludzi i to chyba jedyne słuszne kryterium. Nie musisz być maratończykiem, by dać radę, ale powinieneś być w stanie nosić plecak i pomykać po górach kilka godzin dziennie.

Koszt:
Max 290zł. Lecimy studenckim wariantem czyli po taniości. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem będą zwroty.

Prowadzący: sprawdzony skład
Piotr `Fiedor` Fiedorczuk & Hania :) Nowicka

fiedor i hanka
Fot. Grzesiek Zając&Paweł Gilewski

Trasa:
Dzień 0:Warszawa-Królik Polski
Dzień 1: Królik Polski- Jawornik –Polańska-Polany Surowiczne 20Got
Dzień 2: Polany Surowiczne – Jaśliska – Tokarnia - Zyndranowa 22Got
Dzień 3: Zyndranowa -Wysoki Dział- Piotruś-Zawadka Rymanowska(Ześrodkowanie) 19 Got
Dzień 4 Zawadka – Cergowa – Dukla - Warszawa 10Got
Trasa może ulec zmianie. 1 Got to odpowiednik 1km na płaskim w górach
Atrakcje:
- Kultowy sklep w Jaśliskach gdzie lokalsi kupują na zeszyt (Tak właśnie ten obok przystanku PSK-u!)
- Studenckie chatki w Zyndranowej oraz w Polanach Surowicznych
- Skansen Kultury Łemkowskiej w Zyndranowej
- Zabawy na ześrodkowaniu
- Zwiedzanie Dukli
- Imprezka na orientację
- Herbata z ogniska !
-Dużo lasu, spokoju i pozytywnych towarzyszy wędrówki !
- Śpiewanki przy ognisku mam nadzieje pomożecie ;)
- no i oczywiście PLACKI ZIEMNIACZANE z ogniska !
Będzie możliwość uczestniczenia w mszy świętej w niedzielę 1.05.
Atrakcje mogą ulec zmianie
Ekwipunek:
Dokładna lista rzeczy oraz jedzenia do zabrania zostanie podana zainteresowanym. Trzeba mieć sprawdzone buty przydadzą się sandały, plecak oraz ciepły śpiwór i ciepłe ubranie. Pamiętajcie też że ostatnią noc śpimy pod namiotami zdążają się jeszcze przymrozki. Karimatka też się przyda.
Jedziemy maksymalnie w 16 osób ;)
Zapisy i pytania:
Mailowo: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Ochoczo zachęcamy!
Fiedor&Hanka

Polska-Słowacja: 7/9-dniowa trasa schroniskowa "Gdzie to ja nie byłem!"

zborovGdzie to nas nie będzie! Na pewno w kilku łemkowskich wsiach, bo od lat nie istnieją. Nie dotrzemy też na bal do zamku, bo dawno temu obrócił się w ruinę. Nie poznamy też dzieci z Bullerbyn, bo... akurat nam nie po drodze.

 A gdzie będziemy? Na pewno tam, gdzie nigdy nie było Astrid Lindgren. Przejdziemy góry i doliny, odwiedzimy opuszczone wsie, dowiemy się, kto mieszka w kapliczkach. Będziemy spać w łemkowskiej chyży i oglądać jaskinie na szczycie góry. Poszukamy ducha białej damy i choćby jednej skazy w nieskazitelnym mieście. Mało? Wpadniemy też do słowackiej knajpy na smažený syr i kofolę. O!

Ruiny zamku na Makowicy Zborowskiej, fot. Kateryna Baiduzha, Wikipedia

Prowadząca: Joanna Żabowska

Rodzaj: piesza, schroniskowo-chatkowa

Termin: 25.04-1/3.05.
Wyjazd w niedzielę 24.04. późnym wieczorem autobusem z dworca zachodniego;
powrót w niedzielę 1.05. (dla osób, które nie mają urlopu w poniedziałek) lub we wtorek 3.05. (dla szczęśliwców z urlopem)

Koszt: w wersji 7-dniowej ok. 350 zł, w wersji 9-dniowej ok. 420 zł (+ dojazd/powrót do/z Warszawy)

 

Trasa:
1. Folusz - Magura Wątkowska - rezerwat Kornuty - Bartne
2. Bartne - Wołowiec - Nieznajowa - Radocyna
3. Radocyna - Nižná Polianka (SK) - Zborov (SK) - Bardiów (SK)
4. Bardiów (SK) - Nižná Polianka (SK) - Ożenna - Huta Polańska
5. Huta Polańska - Polany - Olchowiec - Tylawa - Zawadka Rym.
6. Zawadka Rym. - Trzciana - Pustelnia św. Jana z Dukli - Magura - Teodorówka
7. Teodorówka - Dukla - Cergowa - Zawadka Rym. (rano możliwość wyjazdu do Warszawy)
8. Zawadka Rym. - Królik Wołoski - Zawadka Rym. (ześrodkowanie)
9. Powrót do Warszawy
Trasa może ulec zmianie. Dla chętnych możliwość udziału we mszy św. w niedzielę 1 maja.

 

O wyjeździe:
Śpimy w schroniskach i chatkach, warunki mogą być takie, że nie będzie ciepłej bieżącej wody. Chodzimy ok. 20 km dziennie - czasem górą, czasem dołem - zależy, gdzie będzie ciekawiej. Obiady gotujemy na ogniskach, ale nie pogardzimy porządną słowacką knajpą.

Zapisy: ZAPISY ZAKOŃCZONE

Co zabrać: zerknij TUTAJ, szczegóły podam zapisanym

 

Czeka nas cała masa atrakcji, m.in.:
- klasyczne krajobrazy niskobeskidzkie - las budzący się do życia wiosną, opuszczone wsie usiane starymi kapliczkami, ciche doliny z dziurawą drogą,
- zabytkowe drewniane cerkwie, w tym przynajmniej jedna bardzo piękna,
- stare miasto w słowackim Bardiowie wpisane na listę UNESCO,
- romantyczne ruiny zamku na Makowicy Zborowskiej, również na Słowacji
- szaleństwa na ześrodkowaniu!

typowy beskidzki krajobraz, fot. J. Żabowska

cerkiew w Bartnem w rodzaju tych bardzo pięknych, fot. Henryk Bielamowic, Wikipedia

 

rynek w Bardiowie wpisany na listę UNESCO, fot. Hynek Moravec, Wikipedia

a taki będzie nasz obiad, fot. P. Partyka

 

Zgłoszenie się na wyjazd lub udział w wyjeździe jest jednoznaczne z oświadczeniem o zapoznaniu się i akceptacji Regulaminu wyjazdów organizowanych przez SKPB Warszawa, dostępnym na stronie internetowej SKPB Warszawa www.skpb.waw.pl