5-dniowy wyjazd wędrowny w Beskid Niski „Beskid znaczy dział”
Dziś już tego nie widać.
Dolinami ciągną się lepiej lub gorzej utrzymane drogi. Niektóre przecinają grzbiety, niektóre biegną aż na Słowację. A na przejeździe nikt nie sprawdza paszportów.
Może jednak coś zostało z czasów, kiedy sąsiednie wsie podzielone były nie tylko niskim grzbietem, lecz także wyznawaną religią. Kiedy niepozorne wzniesienia wyznaczały linię frontu, który przez chwilę decydował o losach I wojny światowej. Kiedy przesunięcie zupełnie innych granic zmieniło charakter tych ziem na zawsze. Może okaże się, że wiele widać nadal, wystarczy odpowiednio spojrzeć.
Jeśli wraz z nami chcesz przez pięć dni tropić ślady niedalekiej przeszłości, zanurzyć się w gęstym, pachnącym miętą gąszczu, a wieczorami wypocząć na bazie namiotowej z menażką gorącej strawy w ręku i gwarem niezobowiązujących rozmów w uszach, proponujemy Ci wybrać się z nami na tę wyprawę!